W czym oprócz klasycznych doniczek hodować roślinki domowe? Ja wybrałam malownicze, prl-owskie filiżanki i dekoracyjną puszkę. Marzy mi się dorwać kultową puchę po zupie Campbella. Cudownie by się w niej prezentował wielki kaktus :)
A jeśli już klasyczna doniczka to tylko taka naturalna, terakotowa i z białym nalotem, który nadaje jej szlachetności.
Kaktusy wspaniale się prezentują w nietypowych doniczkach. Moje kwiatki mieszkają tradycyjnie. U nas mąż-ogrodnik dba o kwiaty i nie spodziewam się, żeby przystał na takie nietypowe doniczki. Pozdrawiam:)
Czy ta filiżanka, w której rośnie u Ciebie opuncja ma jakąś sygnaturkę? Przyniosłam ostatnio ze śmietnikowych łowów kubek z takim samym wzorem, ale sygnaturki mu brak, więc nie wiem, czy on z Mirostowic, czy skądinąd.
Aktualnie w kubku fajansowym dokwita hiacynt. Jako osłonki do doniczek służy mi co się da, kamienne garnki, wazy od zupy, koszyki, emaliowane kubki i garnczki, a nawet białe pudełka po serkach, jak brakuje mi białych osłonek. W czym posadziłam kwiaty opowie następny post pt. "Język mi uciąć". Zapraszam.
Mam kilka doniczek - ale NIESTETY - co najmniej 3 filiżanki mi się stuknęły. I to te najładniejsze z Karoliny , Lubianej, czy z Klimtem - naturalnie powędrowały jako doniczki do kwiatków - bo jak je wyrzucić??? no nie da się .. A U Ciebie świetnie to wygląda! :)
Wszystkie zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa chyba, że zaznaczę inaczej. Nie zgadzam się na ich kopiowanie i rozpowszechnianie. Proszę uszanuj moją pracę .
13 komentarzy
U mnie też kwiatki stoją w filiżance. Świetna kompozycja u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😀
Kaktusy wspaniale się prezentują w nietypowych doniczkach. Moje kwiatki mieszkają tradycyjnie. U nas mąż-ogrodnik dba o kwiaty i nie spodziewam się, żeby przystał na takie nietypowe doniczki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA co się bedziesz meza sluchać hihi sadz w czym masz ochote;)
UsuńMegaśne! :D
OdpowiedzUsuńŚwietne alternatywy :)
OdpowiedzUsuńTakie filiżanki też kiedyś miałam.
Pozdrawiam serdecznie.
Czy ta filiżanka, w której rośnie u Ciebie opuncja ma jakąś sygnaturkę? Przyniosłam ostatnio ze śmietnikowych łowów kubek z takim samym wzorem, ale sygnaturki mu brak, więc nie wiem, czy on z Mirostowic, czy skądinąd.
OdpowiedzUsuńPs. Pięknie stylizujesz roślinki :)
Na filizance tez nie ma sygnaturki.Na pewno jest stara ale nic poza tym nie wiem.Kupilam ja na starociach na wage;)
UsuńŚwietnie wygląda Twój kaktusowy ogródek. Osłonka z puszki jest super. U mnie brzydkie doniczki osłaniają wiklinowe osłonki. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńWiklinowe koszyczki są naturalne czyli też super;)
UsuńAktualnie w kubku fajansowym dokwita hiacynt. Jako osłonki do doniczek służy mi co się da, kamienne garnki, wazy od zupy, koszyki, emaliowane kubki i garnczki, a nawet białe pudełka po serkach, jak brakuje mi białych osłonek. W czym posadziłam kwiaty opowie następny post pt. "Język mi uciąć". Zapraszam.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się takie niebanalne alternatywy! :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! 😍
OdpowiedzUsuńMam kilka doniczek - ale NIESTETY - co najmniej 3 filiżanki mi się stuknęły. I to te najładniejsze z Karoliny , Lubianej, czy z Klimtem - naturalnie powędrowały jako doniczki do kwiatków - bo jak je wyrzucić??? no nie da się .. A U Ciebie świetnie to wygląda! :)
OdpowiedzUsuń