Trafił mi się drugi do kolekcji. Piękny, z oryginalną etykietą, którą w ostatniej chwili ocaliłam przed wyczyszczeniem z kurzu. Ma cudownie turkusowo niebieski kolor.
Pasuje idealnie do wiekowych kieliszków z jarmarku staroci, i to mi leży najbardziej;)
No i musiałam się nim pochwalić tak po prostu. Chyba mi woda sodowa uderzyła do głowy :)
Wszystkie zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa chyba, że zaznaczę inaczej. Nie zgadzam się na ich kopiowanie i rozpowszechnianie. Proszę uszanuj moją pracę .
8 komentarzy
Fantastyczny !
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię że jesteś dumna!
Jasne że zazdroszczę - takie rarytaski lubię najbardziej!
Wspaniały 1. Ja też mam dwa :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńI piękny ma kolor.
Pozdrawiam.
Jest w świetnym stanie, niesamowite, że etykieta się zachowała. I ten kolor syfonu i kieliszków :)
OdpowiedzUsuńPiękne syfony.
OdpowiedzUsuńJestem posiadaczką trzech sztuk, a czwarty przyjedzie do mnie w środę. U Ciebie ten z etykietą znalazł właściwy adres. Ściskam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńprezentują się pięknie!
OdpowiedzUsuń