Jest bardzo pojemny i mobilny. Nareszcie kawy, herbaty i najczęściej używane przyprawy mam pod ręką.
A jak jest u Was kochani? . Macie wózki lub pomocniki kuchenne.
A może jesteście szczęśliwymi posiadaczami wyspy kuchennej?
Piszcie i chwalcie się. Uściski wielkie.
Adriana.
22 komentarzy
Taki wózek jest zdecydowanie pomocny. Sama bym się z chęcią w taki zaopatrzyła, ale brak już u mnie miejsca.
OdpowiedzUsuńŚliczna kuchnia :)
Pozdrawiam cieplutko
Mój mąż twierdził że u nas też nie ma miejsca na wózek.Ale tak poprzestawiałam i poprzesuwałam że musiał się zmieścić;)
UsuńW naszej kuchni stoi sobie taki ala pomocnik, ale raczej nigdzie z nim nie wędrujemy. Za mało miejsca, by wędrować hihi. Bardzo fajna, przytulna kuchnia! Cmok! Kasia
OdpowiedzUsuńOj, przydałby mi się podobny wózek, ale mimo, że mam dużą kuchnię, marzę o spiżarni.
OdpowiedzUsuńU Ciebie bardzo klimatycznie.:))
O spiżarni to marzę i ja.Takiej ze światełkiem do pociągania na sznureczku;)
UsuńAle czad, ja uwielbiam wózki-pomocniki kuchenne. Pięknie u Ciebie pasuje i cudnie się prezentuje. U mnie nijak się podobne cudo nie zmieści. Pozdrowionka:)
OdpowiedzUsuńAle cudny! :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i stolik jaki przydatny. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńSuper wózek i pomysł:) U mnie niestety brak...Kuchnia duża no i ile ja kilometrów narobię, a taki pomocnik to duże ułatwienie no i jaka dekoracja:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńU mnie przeważyły względy dekoracyjne;) no ale pomocny też jest;)
UsuńBardzo ciekawy egzemplarz :)
OdpowiedzUsuńja mam wózek ale w łazience ;)
Pozdrowionka
Taki wózek to jest to, czego brakuje mi w kuchni. Świetny!
OdpowiedzUsuńPiękne masz dodatki w kuchni i bardzo podoba mi się kolorystyka, czerwień to jest to, zdecydowanie:)
Piękny wózeczek! U mnie nie ma miejsca w kuchni, a szkoda, bo mi się taki marzy :-)
OdpowiedzUsuńSuper się wpasował ;) U mnie nie ma miejsca :/ Tak mi się trochę skojarzył z wózkiem na leki, pielęgniarki kiedyś takie miały, hi hi. A tu w kuchni też zapewne bardzo pomocny i praktyczny ;) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMój Chłop stwierdził, że jeszcze mu całkiem nie odbiło, żeby szpitalny wózek do kuchni wstawiać. No cóż, będę musiała wstawić sama, a on się z tym pogodzić, bo od zawsze mi się takie podobały :D
OdpowiedzUsuńBardzo przytulnie tam u Ciebie :)
Chciałam sobie kupić ale żaden mi nie przypadł mi do gustu lub był zbyt drogi.
OdpowiedzUsuńTwój wózek w Twojej kuchni prezentuje się bardzo fajnie.
pozdrawiam:)
Myślałam o takim ... ale chyba nie znajdę na niego miejsce!
OdpowiedzUsuńWidzę że jest bardzo użytkowy!
Zdecydowanie w Twoim stylu Adriana :))), a skąd go masz, gdzie upolowałaś?
OdpowiedzUsuńW Ikea.Kosztował 99zl;)
OdpowiedzUsuńJejku moja kuchnia jest tak mała, że nawet nie marzę o takim wózku....a Twój jest taki ładny...i te wszystkie śliczne dodatki :) Pomarańczowy dzbanek w wielkie kropy po prostu skradł moje serce! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dzbanek kupiony na jarmarku staroci za 15zł☺
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wszystko wygląda-uwielbiam takie dodatki!
OdpowiedzUsuń