Nie wiem czy pamiętacie, ale już w tamtym roku pisałam, że nie lubię ozdób wielkanocnych i pisanek w tradycyjnych kolorach. Przeważnie jest to żółty i zielony. Są to także tandetne, plastikowe kurczaczki i jajka, lub nic nie warte figurki ze sklepu
pod szyldem "wszystko po 2,99zł". Moja wersja kolorystyczna jest nieco inna i mało wielkanocna, ale tak właśnie lubię.
Czarne i szare pisanki gościły już u mnie w zeszłym roku. Natomiast w te święta dołączyły do nich złote akcenty. Nie mogło zabraknąć też naturalnie białych jajek, które moim zdaniem są najwdzięczniejszą ozdobą. Przydała się też moja niezawodna, drewniana skrzyneczka z przegródkami. W niej każde dekoracje wyglądają fantastycznie.
Wytłoczka na jajka pomalowana na czarno, drewniana skrzynka i nic więcej nie potrzeba.
Do tego jeszcze baranek z mydła. Tak, tak dobrze widzicie. To ozdobne, niemieckie mydełko. Nie wiem czy świąteczne, ale dla mnie to baranek wielkanocny :)
A jakie kolory w duszy Wam grają przed świętami? Piszcie.
Pozdrawiam.
Adriana.
38 komentarzy
Jest i złoto, a już myślałam że ten "kolor" odchodzi do lamusa bo coraz mniej osób go lubi, u Ciebie prezentuje się naprawdę godnie :)
OdpowiedzUsuńZłoto wprowadziłam dopiero w tym roku i żałuję że tak późno.U Ciebie tez widziałam śliczne złoto czarne jaja;)
UsuńU Ciebie białe jaka wyglądają extra... Ja jadę na święta do 2 rodzin, sama może tylko lany przygotuję. Białe w kropki są w dechę. Mnie kręcą :-D
OdpowiedzUsuńWystarczy że białe mają czarne tło i już jest ekstra:)
UsuńPastele na topie,także niebieskość mnie urzekła:) Piękna dekoracja w drewnianym pudełku...pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńPudełko jest uniwersalne.Robię w nim kompozycję na każde święta i każda super się prezentuje.To magiczne pudełko:)
UsuńSuper! Ładne zdjęcia i skrzyneczkę z + widać wątłe, bardzo mi się ona podoba. Ja zmieniłam zdanie o wielkanocnych ozdobach gdy ubiegłego roku narobiłam jajek z betonu :-) w dużej części pozostały w tym kolorze, a dodatkowo złoto, srebro, niebieski, a nawet białe kropki :-) W tym roku także porozstawiam je po domu, bo są bardzo trwałe ;-)))
OdpowiedzUsuńMiało być, że skrzyneczkę widać w tle, ale słownik mnie wyprzedził.... I super pomysł z pomalowaniem pojemniczka na czarno, śliczna ekspozycja :-)
UsuńAlbo Ty wyprzedziłaś słownik ;), dziękuję za wizytę i miłe słowa.
UsuńDoskonale Ciebie rozumiem, niebieskości, szarości i kropki to jest to :)
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za kiczowatymi ozdobami wielkanocnymi w tradycyjnych odsłonach. Twoje jaja trafiają totalnie w mój gust :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę;)
UsuńUważam, że każdy powinien stroić stół świąteczny tak, jak mu pasuje. Niestety, niektórzy nie obejdą się bez kiczu. Ale taki urok różnorodności ludzi i gustów. Mi osobiście podobają się bardzo jaja białe i czarne. Ale także pastelowe. Drewniane też :)
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka cudna - dobry pomysł na eksponowanie dekoracji!
Pozdrawiam!
o tak, takie klimaty ozdób lubię :) skrzyneczki z przegródkami zazdroszczę :) i też maluję wytłoczki ;)
OdpowiedzUsuńTy to wogóle kochana działasz jak torpeda;)
UsuńŚliczne są. Wysmakowane
OdpowiedzUsuńTo są moje kolory! :)
OdpowiedzUsuńNa widok żółtych sztucznych kurczaków dostaję drgawek! ;))))
Miłego dnia!
:) :*
Czyli razem mamy drgawki hihi
UsuńAle cudnie wyglądają w przyszłymroku tez postawię na srebro i złoto !!!!
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają !!!!! U mni etez dzisiaj jajeczny post, pozdrawiam
Już do Ciebie wpadam;)
UsuńCzemu nie:) W takich barwach też bardzo ciekawie wyglada:)
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyczek na jaja:)
cudnego weekendu
Koszyczek kupiony w tamtym roku na scandishopie.
UsuńŚwietne te Twoje jaja :-)
OdpowiedzUsuńPiękne stylizacje, całość wysmakowana, mogłabyś robić dekoracje świąteczne na oknach wystawowych! Bo jak chodzę czasem po mieście i widzę tą wściekłą zieleń i plastikowe kurczaki to mnie zalewa. Ja też w tym roku trochę z czernią, a pastelom mówię na razie do widzenia, być może w następnym roku? :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu ależ mi słodzisz.Bardzo miło mi się to czyta.Urosłam:)
UsuńJedno pastelowe na tle białych w koszyku - super!
OdpowiedzUsuńU mnie również biel i czerń. A jajka potraktowane naturalnym barwnikiem czyli obierki z cebuli. Taki naturalny kolor odpowiada mi najbardziej :)
Bo naturalnie farbowane jajka są najpiękniejsze.Natura i jeszcze raz natura.
UsuńBardzo fajna kolorystyka. i zgadzam sie z tobą - zieleń i żółć nie dla mnie! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńI za to Cię lubię;)
UsuńŚliczne te jajeczka, delikatne ale bardzo ozdobne :) U mnie raczej będzie kolorowo, bo za ozdabianie wezmą się dzieciaczki ;)
OdpowiedzUsuńA jak dzieciaczki to zrozumiałe, one to mają niezłą fantazję ;)
UsuńPiękne dekoracje, wytłoczka na czarno "the best idea".
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze są naturalne dekoracje kroplą "czegoś". Może to być kolor np. błekit:)
Przyznaję się bez bicia że pomysł z czarną wytłoczką podpatrzyłam w sieci na jakiejś scandi stronce, ale tak mi się spodobał że musiałam odgapić;)
Usuństrasznie nie lubie połączenia zółty-zielony dlatego tak miło mi się ogląda Twoje jaja:) dekoracja świetna świeża no i większości b&w czyli tak jak lubię:) pozdrawiam i zapraszam do mnie na moje jaja:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i już zaglądam do Ciebie.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne jaja! i świetne kadry
OdpowiedzUsuń/REFRESZING/
OdpowiedzUsuńJak kocham kolor, to tą delikatność też "kupuję". Piękne zdjęcia!
U mnie już stoły świąteczne, trzy warianty :)
Oryginalnie :) Ja nie mam swojego stylu, w tym roku nie przygotowuje już dekoracji, a za rok spodoba mi sie pewnie coś innego. najbardziej podobają mi sie jednak pisanki wykonywane ręcznie. choćby niezdarnie czy przez dzieci - ale widać włożony w nie trud i poświęcony czas. choć z czasem przy dzieciach może być jednak rożnie ;)
OdpowiedzUsuń