Fajny pomysł, ja też zrobiłam sobie jesienny wianek ale nie z szyszek. Kiedyś zrobiłam szyszkowe kule które muszę za niedługo wyciągnąć i powiesić w oknie. Ale obawiam się że znów ptaki będą się mylić i będą rozbijać się o okna. Pozdrawiam Ania
Oj szyszkowy to ja uwielbiam.Bardzo lubię wić wianki, a w zeszłym roku poczyniłam taki z dodatkami - taki świąteczny.A Twój stanowi fajną bazę....teraz jesienny, a później kto wie - co podpowie wyobraźnia:) Bardzo fajne fotki.Ps. Fajny pomysł z tą farbą, ja nie pomalowałam i biały ujawniał się miejscami.Pozdrawiam serdecznie Ania
Tą skrzyneczkę wypatrzyłam u taty w pracy.Miał w niej jakieś brudne śrubki, aż mną wstrząsnęło jak tak można taki piękny przedmiot profanować;) Kazałam natychmiast wysypywać śrubole i zabrałam skrzyneczkę;)
Wszystkie zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa chyba, że zaznaczę inaczej. Nie zgadzam się na ich kopiowanie i rozpowszechnianie. Proszę uszanuj moją pracę .
27 komentarzy
Świetny! Jutro idę po szyszki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Mam taki sam, zrobiony w tamtym roku.. jutro idę po niego do piwnicy... ;)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam szyszki!
MIłego wieczoru!
:)
Ja również wybiorę się po szyszki, bo to jest świetny pomysł :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńZaczynaja sie uroki jesieni, szyszki, kasztany, zoledzie ;-) a mozna z nich wszystkich stworzyc cuda!
OdpowiedzUsuńCały czas gromadzę te skarby jesieni;)
UsuńBardzo pomysłowy i efektowny wianek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniały, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńFajny! Bardzo jesienny :)
OdpowiedzUsuńśliczny wianek, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam wianki najbardziej właśnie takie naturalne Śliczny
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńNo i piękny. Taka prosta rzecz, a taki efekt. Dzięki )
OdpowiedzUsuńWianek to jest to.... z czego by nie był, zawsze jest piękny :)
OdpowiedzUsuńSzyszkowe cudo, sama natura :)))
Fajny pomysł, ja też zrobiłam sobie jesienny wianek ale nie z szyszek. Kiedyś zrobiłam szyszkowe kule które muszę za niedługo wyciągnąć i powiesić w oknie. Ale obawiam się że znów ptaki będą się mylić i będą rozbijać się o okna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
Heh niezłe ;)
UsuńBo siła tkwi w prostocie i naturze... :))
OdpowiedzUsuńSuper napisane ;)
UsuńFajny wykonanie. Lubię naturalne ozdoby..Taki wianek świetny też na zimę , na święta.. Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńWiem Kasiu:) zrobiłam go z myślą właśnie o świętach:)
UsuńOj szyszkowy to ja uwielbiam.Bardzo lubię wić wianki, a w zeszłym roku poczyniłam taki z dodatkami - taki świąteczny.A Twój stanowi fajną bazę....teraz jesienny, a później kto wie - co podpowie wyobraźnia:) Bardzo fajne fotki.Ps. Fajny pomysł z tą farbą, ja nie pomalowałam i biały ujawniał się miejscami.Pozdrawiam serdecznie Ania
OdpowiedzUsuńJa też na to wpadłam jak już zaczęłam przyklejać pierwsze szyszki, szybko je odkleiłam.
UsuńNaturalne ozdoby są najpiękniejsze, wianek wyszedł super :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoja skrzyneczka z przegródkami :)
Pozdrawiam :)
Iwona
Tą skrzyneczkę wypatrzyłam u taty w pracy.Miał w niej jakieś brudne śrubki, aż mną wstrząsnęło jak tak można taki piękny przedmiot profanować;) Kazałam natychmiast wysypywać śrubole i zabrałam skrzyneczkę;)
UsuńJesienne cuda natury są najpiękniejszą ozdobą. Pięknie urozmaicone szyszki :D
OdpowiedzUsuńSą najwdzięczniejszą ozdobą.
UsuńŚwietnie wyszło:)
OdpowiedzUsuńSzyszki w roli głównej zawsze wyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuń